Poezja

Kroniki poetyckie [28] – Kroniki kwarantanny 4

Kroniki poetyckie powstają od listopada 2015 roku. Z założenia miały być pisane codziennie, ale okazało się, że poetycka forma zapisu i relatywna natura czasu uniemożliwiają taką dyscyplinę. Tygodnie walczą o równouprawnienie z dniami i chwilami, a bieg godzin nie zawsze jest jednowymiarowy. Kroniki przyjęły formę klepsydry, odmierzającej czas i ważącej…

Read More

Ludojad wychodzi w morze

Kapitan Ludomir Mączka wychodzi w morze zamyka oczy zaciska usta i trzyma się laski jak masztu dokoła falują tańczące pary oraz wirujący samotnicy kapitan siedzi blisko krawędzi okrągłego stołu jakby to była linia widnokręgu granica nowego świata granica nowej przestrzeni granica za którą samotność jest najtrwalszym związkiem kapitan Ludomir Mączka…

Read More

Trwajcie biblioteki

trwajcie biblioteki nasze ostatnie bastiony i przyczółki nieśmiertelności trwajcie grzbiety na nieugiętych półkach spisane prawdy i objawienia zbierane latami i pakowane w pudła przeprawiane przez oceany na sercu – pod ręką lektury przeciw samotności tomy na stosie świętego ognia buntu zabierzcie nas dalej niech przewracają się kartki poruszone naszym ostatnim…

Read More

Places of Passage

Places of Passage . two centuries ago two centuries since a romantic poem pictured and indicted . we sought our own niche a place safe and familiar we rented rooms from the dead with warped flooring a balcony and a view of the river . we kept essentials close at…

Read More

Rodzinna historia

Rodzinna historia   nie wiem czy jesteśmy w Polsce ważne aby ubranie było przestronne nie za ciasne jak niemiecki mundur dziadka nie za duże jak moja we śnie uszyta amerykańska kurtka lotnicza chciałem unieść się wysoko podróżowałem samotnie dziadek nie miał tego komfortu 70 pułk polnej artylerii Prus Wschodnich w…

Read More

Przedziały dla palących

żółto – niebieski pociąg mija kolejną stację koła wybijają rytm Ziemia na wysokich obrotach traci rachubę wschodów i zachodów słońca cicho tonie we mgle znam każde miejsce upadku kolejny przystanek Katowice – Bogucice Jaworzno – Szczakową Krzeszowice Dulową Zabierzów oczekiwanie w szczerym polu pamiętam wszystkich pasażerów palili nawet w przedziałach…

Read More

Kroniki poetyckie [18]

  Minał dzień [9] 03.04.2018 jak każdej wiosny okolice Magdalen Islands w Kanadzie są terenem okrutnych polowań na kilkutygodniowe foki – pałki łowców pokrywają białe połacie lodu krwawymi plamami hańby w barwach narodowej flagi dumnego i humanitarnego lidera zachodniej cywilizacji nikt już nie zakupuje futerek z kilkutygodniowych fok które nawet…

Read More

Wielkanoc w Toronto

    Chryste nie ma miejsca dla Ciebie w moim mieście białe kartki kalendarza bezimienne dokumenty imigracyjne jeżeli nie przejdziesz po pierwszych stronach gazet na drugi brzeg jeziora pozostaniesz nikim cuda zdarzają się tylko w godzinach największej oglądalności a tacy jak Ty skazani są na trzy etaty Chryste nie ma…

Read More

Kroniki Wielkiego Tygodnia

Minął tydzień [9] 20.03.2016 Palmowa Niedziela w Toronto mroźny słoneczny dzień chrześcijanie spokojnie idą do kościoła nie lękają się wybuchu samobójczej bomby ani serii z kałasznikowa ścinającej przemykających pod murem w tym samym czasie Chrystus siedzi na osiołku i wkracza do Jerozolimy która dzisiaj jest wszędzie na Bliskim Wschodzie Antypodach…

Read More

POWOLI UMIERAMY

. piosenka kierowcy wielkiej ciężarówki . powoli umieramy z dnia na dzień na wysokich fotelach w kabinie kierowcy omijamy potężne wieże strażnicze więzienia stanowego w Lovelock ale nasza wolność ma wysoką cenę . zasypiamy na wąskich łóżkach i budzimy się siedemset mil dalej w tym czasie odchodzą nasze żony a…

Read More
Click to access the login or register cheese
Don`t copy text!